Nina robi miny.


Co krępuje małą Ninę?
Nina robi śmieszne miny.
Jest zdziwiona, zadumana,
może smutna?
- Gdzie jest mama!
Nina woła. Nina krzyczy,
A laleczka cicho bzyczy:
- Chodź się Nina pobawimy,
kto dziś zrobi lepszą minę? 

Sesja małej Niny wraz z rodzicami Ewą i Kubą odbyła się w Cafe Czekolada na ul. Żydowskiej, 29 w Poznaniu. Szczególne podziękowania dla MiszkoMaszko za udostępnienie ubranek i laleczek ( http://miszkomaszko.com ).

* Kopiowanie zdjęć i tekstu jest dozwolone tylko za zgodą autora.
* autor tekstu: Anastazja Borowska














Jeremi "Buszujący w Jęczmieniu".

"...Niektóre rzeczy powinny by zostawać zawsze nie zmienione. Żeby można je wpakować do jednej z tych wielkich oszklonych szaf i tak je przechowywać..." - powiedział główny bohater powieści J.D. Salingera. I miał rację. Chcemy, żeby niektóre chwile nigdy nie przemijały, a gdy stają się nagle ulotne, jak jest wtedy fajnie przewrócić kartkę w albumie i odkrywać je na nowo. My chcemy pamiętać zapach tego lata, ciepły wiatr, który kołysze siano, zachód słońca w słomianym tle. Jeremi zaś zapamięta zabawę w kowboja. To, jak fajnie było gonić w dal na koniku-huśtawce i jak bardzo, ale to bardzo świat wydawał się wtedy duży i bezkresy.

zdjęcia: Paulina Kania
modele: Jeremi i tata Piotr


* Kopiowanie zdjęć i tekstu jest dozwolone tylko za zgodą autora.
* autor tekstu: Anastazja Borowska









Dwie Siostry.

Gdy rodzi się w nas nowe życie, kochamy go bardziej od swojego. To naturalne. Lecz świat małego brzdąca jest zupełnie inny od naszego. Miłość i oddanie są po części już zarezerwowane dla tych dwóch najważniejszych osób - mamy i taty. Dlatego nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo zaskakujące mogą być te pierwsze emocje małego człowieka do nowo przybyłej kruszyny. Ile poświęcenia, ile czułości, naturalnych, niczym nie skażonych uczuć może się tlić tam w środku. Wystarczy spojrzeć na dwie siostry. Zuzia i kruszyna Pola - tak wiele je dzieli, ale tak dużo je łączy. Dotyk małych stópek, małych rączek, spojrzenia. Wszystko to ma tylko jedną nazwę, jedną jedyną na świecie. To właśnie Miłość!

zdjęcia: Paulina Kania
modelki: Pola, Zuza i mama Kasia

* Kopiowanie zdjęć i tekstu jest dozwolone tylko za zgodą autora.
* autor tekstu: Anastazja Borowska









"Od 1 do 10" autor Ola Cieślak.

Dzieci lubią książki, a książki lubią dzieci. A zwłaszcza mądre książki i książeczki wszelakie, które mamią do siebie nie tylko maluszków, ale i dużo większych "starszaków". My kochamy książki. Być może jesteśmy outsiderami, ale przyjemność z zakupienia książeczki dla dziecka jest przeogromna. Od dziś wprowadzamy u siebie nowy dział, w którym nasz gość specjalny, tajemniczy "Pan Czytanka", będzie specjalnie dla Was zdawał relację z ciekawych i wartych obejrzenia/kupienia książeczek. A na "pierwszy ogień" idzie książeczka wydawnictwa Dwie Siostry, autorstwa Oli Cieślak "Od 1 do 10".

Pan Czytanka: 
"Jeśli przyjąć , że oceniam książki w skali od 1 do 10, gdzie 10 jest notą najwyższą to książka Oli Cieślak otrzymałaby niewątpliwie ocenę 10. Wydawnictwo Dwie Siostry znowu stanęło na wysokości zadania. Ta krótka książeczka za pomocą  oryginalnych wierszyków pozwala poznać dzieciom dziesięć kolejnych cyfr. "


"Dopełnieniem zabawnych bezpretensjonalnych wierszy są proste i śmieszne,  a niektóre bardzo śmieszne (np. bulteriery) namalowane jakby od niechcenia, rysunki zwierząt. Każdej cyfrze przyporządkowane są jakieś zwierzęta, i tak np. cyferkę 2 opisuje dwuwiersz którego głównym bohaterem są dwa niedźwiedzie. Poza tym mamy jeszcze tukany, pumy, bulteriery, myszy, króliki i kilka innych gatunków."


"Czytanie książeczki może być świetną zabawą zarówno dla 4 miesięcznego brzdąca ( duże kolorowe rysunki,  jak i sam rytm wiersza ) jak i dla dwu-trzylatków, które zaczynają poznawać  liczby. "Od 1 do 10" świetnie sprawdza się w roli * zagadywanki  ( sprawdzone w praktyce ), a mojemu maluszkowi książeczka podoba się tak bardzo, że jest zabierana z nami wszędzie."


"Wierszyki łatwo zapadają w ucho, i właściwie przy trzecim czytaniu książkę zna się na pamięć. Książeczka ma  poręczny kwadratowy format i jest wydana  na grubej tekturze, tak więc wytrzymuje atak małych, chcących gnieść wszystko, rączek."


*zagadywanka ( termin wymyślony przez autora ) – krótki, śmieszny najczęściej wierszowany utwór pozwalający odwrócić uwagę malucha przy wykonywaniu nielubianych lecz koniecznych czynności ( ubieranie, karmienie, włożenie do fotelika).

zdjęcia: Paulina Kania

Bobasy countryside.

Kapusta, ziemniaki, marchewki, żonkile i... dzieci, ot co znalazłyśmy tego lata w skrzynkach. Trzy małe i słodkie bobasy, przyodziane w koszule i sukienki w kratkę oraz zgrabne kapelusiki, wybierały się właśnie w swoją pierwszą podróż za miasto. Całe szczęście, że w biegu udało nam się zrobić im kilka zdjęć. A nasze bobasy dzielnie pozowały, w przerwach popijając pyszną kaszkę ;)

Koncept: Justyna Małecka&PinkWings
Realizacja: PinkWings
Modele: Antonina Mercedes, Jeremi Czesiek i Bruno są ubrani w rzeczy H&M.

* Kopiowanie zdjęć i tekstu jest dozwolone tylko za zgodą autora.
* autor tekstu: Anastazja Borowska